Kanał w garażu okazuje się być bardzo przydatnym rozwiązaniem, szczególnie dla wszystkich domowych motoryzacyjnych majsterkowiczów amatorów. Zazwyczaj budowany jest po to, aby w każdej chwili mógł on służyć do samodzielnego dokonywania napraw w podwoziu czy układzie kierowniczym posiadanego przez nas pojazdu. Jak wielu kierowców posiadających własny samochód od dłuższego już czasu, ceny usług świadczonych przez profesjonalnych mechaników potrafią być zaskakująco wysokie, niekiedy nie adekwatne do czasu i zaangażowania jakie poświęcają na naprawę dość nieskomplikowanej usterki. Dlatego też przy odrobinie wiedzy warto takie niewielkie uszkodzenia i nieprawidłowości w funkcjonowaniu pojazdu usuwać samodzielnie.
Pozwoli to zaoszczędzić całkiem ładną sumkę, którą przeznaczyć można na znacznie przyjemniejsze rzeczy, niż opłata za usługę mechanika. Dlatego też wielu kierowców mając stosowne warunki i zamiłowanie do majsterkowania, coraz częściej podejmuje prace związane z budową kanału we własnym garażu.
Kanał zbudować można w każdym garażu, pod warunkiem poziom ich usytuowany jest na równi z poziomem gruntu. Drugim warunkiem jest to, że pomieszczenie w którym wybudowany być kanał nie może być zbyt ciasne. Za mała powierzchnia odbiera sens podejmowania tej inwestycji. I nie chodzi to wcale o to, że z punktu widzenia technicznego budowa taka ciężka będzie do zrealizowania. Bardziej chodzi o to, że w ciasnych garażach kanał nie będzie funkcjonalny, a czasem wręcz przeciwnie – może dość poważnie przeszkadzać w użytkowaniu pomieszczenia. Co istotne, jeśli odpowiednio się do tego przygotujemy, budowę kanału w garażu przeprowadzić można bez problemów samodzielnie, bez konieczności zlecenia wykonania wszystkich prac wykwalifikowanej ekipie budowlanej. Wszystkie prace sprowadzają się przede wszystkim do wykonania solidnego wykopu, który solidnie należy zaizolować przed szkodliwym działaniem wody. W dalszej kolejności należy przystąpić to wymurowania ścian, wylania posadzki oraz ostatecznego przykrycia kanału. Warto mieć na uwadze, że kanał powinien być odpowiednio przykryty tak, aby był bezpieczny i nie doprowadził do żadnego niebezpiecznego w skutkach wypadku. Nie istnieją również żadne ścisłe wytyczne, które precyzyjnie miałyby określać wielkość jaką dany kanał musi mieć. Najważniejsze jest aby był on skonstruowany w taki sposób, aby można było swobodnie schodzić pod samochód, nie zawadzając przy tym o nic. Warto jednak, aby długość podziemnego pasma powinna była przynajmniej o metr większa niż długość posiadanego przez nas samochodu. Umożliwi to swobodne oględziny zarówno tyłu jak i przodu pojazdu. Jednak jeśli z przyczyn technicznych, takich jak powierzchnia garażu nie da się zachować takiej wielkości, nie będzie to stanowiło jakiegoś niezwykle uciążliwego problemu. Rozwiązaniem na ten problem będzie zastosowanie odpowiedniej techniki najazdu na kanał. Tyłem lub przodem, w zależności od tego jakim miejscu znajduje się usterka. którą mamy zamiar jak najszybciej usunąć. Zazwyczaj szerokość kanałów, w których naprawiane będą auta osobowe wynosi plus minus 80 cm. Oczywiście mogą być i szersze, oby tylko nie były zbyt wąskie. Zaleca się także, aby głębokość kanału dopasowana w miarę możliwości została do wzrostu osoby, która będzie w nim pracowała. Trzeba pamiętać, że kanał powinien być na tyle głęboki, by umożliwiał przebywanie w nim w naturalnej pozycji stojącej. Wiele napraw wymaga poświęcenia im dość dużej ilości czasu, dlatego przebywanie w nienaturalnej i niewygodnej pozycji, będzie olbrzymim obciążeniem dla kręgosłupa.
Przystępując do budowy kanału, w pierwszej kolejności należy skuć posadzkę na odpowiedniej powierzchni. W przypadku dość grubej wylewki, aby prace poszły możliwie jak najsprawniej warto użyć młota pneumatycznego. Aby pracowało się jeszcze łatwiej, warto w posadzce nawiercić kilka otworów. Po skuciu całej posadzki, zanim przystąpimy do dalszych prac, należy usunąć cały gruz, powstały w wyniku kucia. Wykop można oczywiście wykonać ręcznie, wtedy można wykopać otwór. Jeśli jednak zależy nam na czasie i nie oszczędzamy aż tak mocno, można do pomocy przy wykonaniu wykopu wynająć koparkę. Prace pójdą znacznie sprawniej, szybciej i bez wysiłku. Warto mieć świadomość, że prace łopatą w takim wypadku są dość czasochłonne i wymagają nie lada wysiłku fizycznego. Szczególnie trudne okazać się to może w przypadku kamienistego gruntu, jaki znajduje się pod garażem. Jednak niezależnie od tego, jakim sposobem wykop został wykonany, obowiązkowo zabezpieczony zostać musi przed ewentualnym osunięciem. Nie wolno zapominać o tym, że w przypadku gruntu piaszczystego, do osunięcia może dojść już przy głębokości metra, szczególnie, że na grunt ciągle bez przerwy napierają fundamenty garażu. Kopiąc należy pamiętać, że z każdej strony kanału trzeba do planowanych wymiarów doliczyć po kilka dodatkowych centymetrów. Wszystko po to, że przy zamurowaniu całego kanału zmniejszy się jego powierzchnia. Kanał funkcjonalny i bezpieczny będzie tylko wtedy, gdy zostanie odpowiednio zaizolowany przed dostawaniem się wody do jego wnętrza. Dlatego już w pierwszych etapach, przy robieniu wykopu miejsce musi być odpowiednio zabezpieczone przed wodami gruntowymi. Zabezpieczenia takie wykonywane są w postaci wanny z folii technicznej lub poprzez dodanie do betonu specjalnego uszczelniacza. Znacznie lepszy jest sposób drugi, gdyż po pewnym czasie folia może zacząć przepuszczać wodę.