Niewielu kierowców zdaje sobie sprawę z tego, że długotrwały postój gorzej oddziałuje na techniczną kondycję auta, niż tysiące przejechanych kilometrów. Samochody skontrowane tak już są, że znacznie bardziej służy im jazda, niż długotrwały postój nawet w najlepszych i najbezpieczniejszych dla pojazdu warunkach. Jeśli jednak już koniecznie chcemy posiadać auto, z którego korzystać będziemy jedynie od czasu do czasu warto profesjonalnie i szczegółowo podejść do tematu jego konserwacji. Pierwsze, bardzo negatywne skutki zastania samochodu, pojawiają się już zaledwie po kilku tygodniach nie uruchamiania pojazdu. Wówczas wystarczy wyjechać gdzieś dalej i pozostawić nawet na niewielki okres czasu samochód na dowolnym parkingu – po postoju możemy mieć ogromny program z ponownym uruchomieniem pojazdu. Rozładowany wówczas niemal do zera akumulator nie tylko nie uruchomi silnika, ale może być już w takim stanie, że nadawać się będzie tylko do wymiany. A zapieczony hamulec ręczny zatrzyma auto na dobre, konieczne będzie wezwanie pomocy, gdyż niestety z takim stanem auta od razu, bez wszystkich potrzebnych elementów, sami sobie nie poradzimy. Po długotrwałym postoju samochodu, dużym problemem okazuje się również być jego zawilgocenie. W naszym klimacie niestety tak już jest, że pojazdy zagrożone korozją są przez cały rok, nawet latem gdy panują stosunkowo wysokie temperatury powietrza. Co istotne korozją zagrożone jest nie tylko samo nadwozie. Zjawisko to negatywnie wpłynie również na takie elementy pojazdu jak hamulce czy układ wydechowy. Przy długotrwałym postoju samochodu duże znaczenie ma również regularna i odpowiednio częsta kontrola płynów. Wymiana oleju czy płynu hamulcowego musi się odbywać po upływie określonego czasu, niezależnie od tego jak często poruszamy się pojazdem. Specjaliści od motoryzacji często podkreślają nawet, że niektóe typy olejów ( szczególnie tych bio) szybko się starzeją, dlatego też powinny być wymieniane nawet nieco częściej niż to zalecane, szczególnie jeśli naszym autem nie jeździmy zbyt wiele.
Nie należy zapominać również o tym, że pewne elementy pojazdu pobierają prąd nawet wtedy, gdy auto stoi, nie ważne przez jak długi okres czasu. Komputer, alarm czy zegar potrzebuję regularnego poboru prądu, niezależnie od tego czy auto stoi czy jeździ. Dodatkowo warto mieć świadomość tego, że akumulator ma tendencję do samoistnego rozładowywania się. A jest to tak szczególny element, że wielokrotnie gdy zostanie niemal całkowicie rozładowany, ponowne jego naładowania może okazać się już niewykonalne. Jedyną metodą na przywrócenie normalnego i właściwego stanu technicznego akumulatora jest jego odsiarczanie, które jak się okazuje nie jest zbyt opłacalne. Zamiast tego lepiej kupić nowy, bardziej sprawny akumulator. Przy zastaniu pojazdu warto naładowywać akumulator przynajmniej raz w miesiącu, wówczas uda nam się uniknąć całkowitego zniszczenia tego elementu, jakże niezbędnego do prawidłowego działania samochodu.
Wystarczy zaledwie kilka dni postoju i nie wyruszania autem nawet w krótką podróż, aby na tarczach hamulcowych zaczął się pojawiać rdzawy nalot. Im dłużej pojazd stoi, tym nalotu tego robi się coraz więcej. Początkowo, niewielkie jego ilości są całkowicie nie groźne dla stanu kondycyjnego auta, pod warunkiem, że zostanie oczyszczony przy pierwszym hamowaniu. Warto mieć jednak świadomość tego, że im dłużej auto nie będzie ruszane, tym wżery rdzy robią się coraz większe, a to niesie ogromne zagrożenie nie tylko dla stanu technicznego pojazdu, ale również dla bezpieczeństwa wszystkich pasażerów pojazdu, którzy po długiej przerwie wsiądą do auta. Wówczas tarcza hamulcowa nadaje się już jedynie do wymiany. Pod żadnym pozorem nie należy udawać się z tarczą w takim stanie w jakąkolwiek podróż. To jest również częsta przypadłość samochodów czekających na nowych nabywców w komisie, dlatego też kupując auto w tym miejscu koniecznie trzeba sprawdzić tarcze i dla bezpieczeństwa najlepiej je wymienić.
Jak wiadomo opony w samochodzie najszybciej zużyciu ulegają podczas jazdy, szczególnie tej nieodpowiedniej. Jednak zarówno nierozsądna jazda jak i zbyt długi postój nie służą ich kondycji najlepiej. Wszystkiemu winny jest jednostajny nacisk, który powoduje ich deformację. Taka sytuacja jest niezwykle szkodliwa, szczególnie w momencie, gdy w ogumieniu jest zbyt niskie ciśnienie powietrza. Dlatego warto poświęcić choćby chwilę czasu na regularną kontrolę ogumienia własnego pojazdu. Przy długotrwałym postoju auta pod tak zwaną chmurką, pojazd, a w szczególności jego opony w negatywny sposób odczuwają skutki działania warunków atmosferycznych.
Długotrwały postój samochodu negatywnie odbija się także na jego karoserii. Szczególnie jeśli samochód stoi na zewnątrz, a nie w odpowiednio przygotowanym i zabezpieczonym garażu. Wilgoć przenikająca z podłoża tworzy bardzo dobre warunki do rozwoju korozji. Nadmierne promieniowanie UV prowadzi do szybkiego matowienia lakieru. Długotrwały postój pojazdu pod chmurką niesie ze sobą również ryzyko pokrycia pojazdu żywicą czy ptasimi odchodami. A to w dalszej perspektywie może prowadzić do całkiem poważnych zniszczeń karoserii, których zwykłym myciem usunąć się nie da.
Jeśli chodzi o płyn hamulcowy, to ma on swoją dość ograniczoną trwałość, dlatego też odpowiednio często należy go zmieniać nawet w tych autach, które bardzo rzadko są używane. Płyn dobrze chłonie wilgoć z powietrza co jeszcze tylko obniża jego właściwości. Dlatego warto przed każdą podróżą zmienić olej. Dla własnego i pasażerów bezpieczeństwa.